Francophilia: Shining Sex (1976) / Swedish Nympho Slaves (1977)

Po kilku miesiącach przerwy powracamy do naszego cyklu, w którym omawiamy co ciekawsze wyjątki z filmografii niezmordowanego Jesúsa Franco: reżysera, pisarza, muzyka, scenarzysty, montażysty i pornografa. Wielkiego miłośnika jazzu i jeszcze większego miłośnika kobiecych wdzięków, ze szczególnym uwzględnieniem kroczy: tych owłosionych i tych wygolonych. W dzisiejszej odsłonie Francophilii Caligula pisze o dwóch obrazach z udziałem muzy Hiszpana, Liny Romay.


Shining Sex (1976)

Lina Romay wciela się w tancerkę erotyczną imieniem Cynthia, która podczas jednego ze swoich występów poznaje Alphę (Evelyne Scott) oraz Androsa (Raymond Hardy). Alpha okazuje się być istotą z innego wymiaru, Andros jest jej ludzkim niewolnikiem. Przybysze wykorzystują Cynthię i podczas stosunku umieszczają w jej waginie tajemniczą substancję, która powoli zaczyna infekować jej całe ciało. Od tej pory również ona staje się bezwolną poddaną Alphy, która wykorzystuje chuć dziewczyny jako broń w walce z ludźmi, którzy mogliby zaszkodzić jej misji…

Ekscentryczna mieszanka science-fiction i erotyka, w której Franco po raz kolejny centymetr po centymetrze bada wdzięki swej wieloletniej kochanki i muzy. Romay tańczy, rozpala żądze, masuje swoją wygoloną cipkę – Shining Sex to jeszcze jedna namiętna oda Hiszpana do łona aktorki. Sama fabuła jest dość mętna i zagadkowa, przez większość czasu jedynie domyślamy się o co chodzi w całej grze, a kiedy już poznajemy rozwiązanie zagadki to… bynajmniej nie rozjaśnia ono znacząco sytuacji. Akcja posuwa się naprzód powoli, czasem wręcz w ślimaczym tempie, gęsto przetykana długimi sekwencjami miłosnych igraszek i pełnych pasji striptizów. Jest to przy tym bardzo nastrojowa rzecz, skupiona na detalach, rozegrana pośród pustkowi i futurystycznego budownictwa, które w założeniu ma korelować z fantastyczną naturą opowieści. Franco jednocześnie uparcie eksploruje swoje ulubione lejtmotywy: pojawia się tu doskonale znany wątek modliszki/wampirzycy, która w trakcie aktu seksualnego wysysa moce życiowe partnerów, znalazło się też miejsce na nieodłączną scenę sadomasochistycznych praktyk, kiedy to Romay zostaje wybatożona przez parę swych ciemiężycieli. Sam reżyser swoim zwyczajem pojawia się na drugim planie, tym razem jako przykuty do wózka inwalidzkiego psychiatra, który dzięki swym telepatycznym zdolnościom odkrywa diaboliczny plan Alphy.

Fani Hiszpana teoretycznie odnajdą się tutaj bez problemu, choć niekoniecznie każdy z odpowiednią dozą cierpliwości zniesie przeciągające się w nieskończoność ujęcia na wargi sromowe i biusty. Kluczem do odczytania zarówno tego, jak i wielu pozostałych dokonań Franco – w szczególności z okresu drugiej połowy lat 70. – może być, jak sugerował w swojej książce poświęconej twórczości Jessa Stephen Thrower (Murderous Passions: The Delirious Cinema of Jesús Franco, Strange Attractor Press, rok wyd. 2015), postrzeganie filmowych ekstrawagancji reżysera poprzez pryzmat tak wielbionej przez niego muzyki jazzowej czy też raczej – jako odpowiedników rozimprowizowanych setów jazzowych. Franco nie dba specjalnie o logikę wydarzeń, ciągłość narracji, niektóre zdarzenia zdają się przeczyć innym, niezmienny pozostaje tylko motyw przewodni, który jednak regularnie gubi się z pola widzenia. Cała reszta to nieskończone wariacje wokół obsesji i fascynacji twórcy. Shining Sex zawodzi bowiem na całej linii jako wciągająca, spójna historia, uwodzi jednak jako utkana z tej samej materii co sny nieukierunkowana fantazja: duszna, lepka i rozgorączkowana.

P.S. Podobnie jak wiele innych filmów Franco, Shining Sex miało kilka różnych wersji montażowych. Najwięcej zmian wprowadzono na rynku francuskim, gdzie obraz został skrócony o 20 minut i dodano doń wstawki XXX.


Die Sklavinnen aka Swedish Nympho Slaves (1977)

Córka pewnego bogacza zostaje porwana. Mężczyzna wpłaca okup, lecz porywacze nie zwracają mu pociechy. Trop prowadzi do Pagody, domu schadzek prowadzonego przez Madam Armindę (Lina Romay). Biznesmen wraz ze swym pomagierem pojmują burdelmamę celem wydobycia z niej informacji. Jak się okazuje, Arminda była odpowiedzialna za uprowadzenie dziewczyny, lecz nie celem zażądania okupu, a zrobienia z niej seksualnej niewolnicy…

Kryminalna fabuła spotyka tony seksu. Czyli Franco w swoim żywiole. Ten nakręcony dla Erwina C. Dietricha obraz to osadzona w portugalskich lokacjach powiastka awanturnicza o nihilistycznej wymowie: znajdujemy się pośród ludzi cynicznych i pozbawionych skrupułów, gotowych dla pieniędzy na każdą podłość i okrucieństwo. Dotyczy to w zasadzie każdej postaci, jaką mamy okazję poznać: właścicielka burdelu to nienasycona nimfomanka, która odurza młode dziewczęta i zmusza je do seksu, ale jej adwersarze wcale nie są ulepieni z innej gliny. W jednej z początkowych scen poplecznik milionera grany przez samego Jessa gasi papierosy na biuście Madam Armindy, chcąc nakłonić ją do zeznań. Pomiatania biedną Romay jest tu zresztą więcej: policzkowanie, podtapianie, podwieszanie pod sufitem. Nawet jedyna osoba, która pragnie pomóc uprowadzonej Martine (cycata Martine Stedil, która u Franco debiutowała w Downtown [1975], a której zadanie tutaj polega głównie na leżeniu pośród barłogu i nawoływaniu, by ktoś ją przeleciał) robi to jedynie z chęci zysku. Naturalnie nie zabraknie dużych dawek golizny, jako że zarówno wieloletnia muza reżysera, jak i jej koleżanki z planu przez większość czasu paradują bez ubrań. Zbliżenia na sromy, wygibasy na łóżkach w różnych konfiguracjach – Franco dba o to, aby w trakcie trwającego 75 minut seansu widz nie narzekał na brak atrakcji.

Podobnie jednak jak w opisywanym już na naszych łamach Burning Up Inside ekranowy hedonizm nie odgrywa funkcji stymulującej, a raczej splata się w jedno ze zbrodnią i wynaturzeniem. Ba! Podobieństw z młodszym o dwa lata tytułem z Brigitte Lahaie jest tu więcej, bo i sama fabuła jest bliźniaczo podobna. Oba filmy pod płaszczykiem kryminalnej łamigłówki przemycają tę samą ponurą wykładnię i nawzajem się uzupełniają, choć Burning Up Inside robił to w nieco bardziej przekonujący sposób. Swedish Nympho Slaves może się z kolei poszczycić zgrabniejszym i lepiej pomyślanym finałem, a i sceny seksu są tu chyba nieco gorętsze.

Wydania Blu-ray:

Shining Sex

Severin Films, US, Region Free, 2020

Screenbound Pictures, UK, Region B, 2021

Artus Films, FR, Region Free, 2022

Swedish Nympho Slaves

Ascot Elite Home Entertainment, GER, Region Free, 2014

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *